Dwa razy większa anestezjologia w bocheńskim szpitalu
29.04.2019
- Każdy z nas się zgodzi, że zdrowie jest najważniejsze. Cieszę się, że kolejny raz powiat bocheński dofinansował szpital i, że wsparcie przyszło także z Małopolskiego Programu Regionalnego. Warto wspomnieć, że nasz szpital jest bardzo dobrze oceniany, mieszkańcy pozytywnie wypowiadają się o warunkach lokalowych i medycznych – mówił podczas uroczystego otwarcia Adam Korta, starosta powiatu bocheńskiego.
Marta Malec-Lech z Zarządu Województwa Małopolskiego zwróciła uwagę, że oddana inwestycja była bardzo potrzebna.
- Teraz pacjenci z powiatu bocheńskiego będą mogli w jednym miejscu otrzymać kompleksowe świadczenia zdrowotne i to w jakże przyjaznych warunkach – mówiła Marta Malec-Lech.
Dyrektor podczas uroczystego otwarcia podkreślał, że inwestycja zdecydowanie poprawi bezpieczeństwo mieszkańców powiatu bocheńskiego. Jeszcze niedawno bowiem wielu pacjentów w stanach zagrożenia życia musiało być transportowane z Bochni do innych szpitali.
- Dysponowaliśmy tylko czterema stanowiskami intensywnej terapii, a to zdecydowanie ma mało jak na takiej wielkości szpital, który odsługuje ponad 100 tys. powiat położony przy ruchliwych szlakach komunikacyjnych – mówił Jarosław Kycia, dyrektor Szpitala Powiatowego w Bochni.
Stąd zabiegi o pozyskanie funduszy na rozbudowę oddziału. Na inwestycję, która ruszyła w ubiegłym roku szpitalowi udało się zdobyć blisko 4,4 mln zł z funduszy unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Zadanie wsparł także budżet państwa przekazując na ten cel ponad 275 tys. zł. Wkład własny szpitala to ponad 1,25 mln zł.
Rozbudowa została zakończona na początku kwietnia. Firma Meritum Grupa Budowlana, która realizowała to zadanie szybko uwinęła się z remontem. Oddział Anestezjologii powiększył się dwukrotnie. Został też wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt medyczny wspomagający funkcje życiowe. Trafiły tu nowoczesne kardiomonitory i łóżka z zestawem urządzeń wspomagających czynności życiowe. Oddział ma nowoczesną wentylacje i klimatyzację.
- To ważne, bo przecież na intensywną terapię trafiają pacjenci w stanach bezpośredniego zagrożenia życia: po wypadkach, zawałach, udarach czy skomplikowanych operacjach – wylicza Marcin Kaźmierski, lekarz kierujący Oddziałem Anestezjologii i Intensywnej Terapii w bocheńskim szpitalu.
Rocznie na oddziale przebywa blisko 200 pacjentów. Teraz będzie mogło być tu hospitalizowane zdecydowanie więcej chorych.
kh